καὶ ὅστις σε ἀγγαρεύσει μίλιον ἕν, ὕπαγε μετʼ αὐτοῦ δύο.
I gdy ktoś Ciebie przymusza na jeden tysiąc odejdź z nim dwa.
Dla Rzymian to była miarą tysiąca kroków. Stąd wzięła się nazwa „mila” albo od mili wzięła się nazwa „milion”. Lecz nie o miarę i liczby tu chodzi. Chodzi o to by chodzić w wolności nawet gdy ktoś mnie przymusza, gdy ktoś robi ze mnie kuriera jego własnych pomysłów.
Tysiąc kroków to droga szabatu czyli droga pokoju, odpoczynku. To taki spacer, który prowadzi do wewnętrznej świątyni serca, gdzie milczenie nie niepokoi, gdzie słowa namaszczone Duchem łagodzą twarze, gdzie kroki zwiastują przyjście przyjaciela.
