Jedno Słowo

Podziel się słowem,

aby pomnożyć radość

Lekceważyć (ἀμελέω ameleō)

Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa. (Mt 22,5)

οἱ δὲ ἀμελήσαντες ἀπῆλθον ὃς μὲν εἰς τὸν ἴδιον ἀγρόν ὃς δὲ ἐπὶ τὴν ἐμπορίαν αὐτοῦ.

Dzisiejsza Ewangelia jest jak najbardziej skierowana do wszystkich miłośników Hegla, a zwłaszcza jego stwierdzenia: skoro fakty przeczą teorii, to tym gorzej dla faktów. Pan Bóg w sposób dosadny ukazuje nam, że subiektywizm, prędzej, czy później, dostanie obuchem obiektywnej rzeczywistości. Cały dramat, opisany w perykopie, swoje źródło ma w jednym podejściu życiowym: ἀμελήσαντες (lekceważyli/lekceważąc). W najprostszym wyjaśnieniu ἀμελέω jest zaprzeczeniem μέλει, które znaczy troszczyć się o coś, skupiać na czymś uwagę. Zaproszeni na ucztę zupełnie nie  przywiązali wagi, ani do króla, ani do doniosłości wydarzenia. Pozwalają sobie na trwanie w swoim małym światku, który nie rozwija, bo ani pole, ani interesy, nie nadają wartości człowiekowi, a czyni to tylko dobra relacja. Król wzywa do bliskości, która zostaje wzgardzona, a to ona jest wieczna i jak najbardziej realna. Biorąc pod uwagę także Iz 25,6, to zaproszeni sami odmawiają sobie Nieba. Może Talmud ma rację, że będziemy rozliczani po śmierci z każdej niewykorzystanej przyjemności? W końcu pochodzą one od Boga. Warto dziś popatrzeć na swoją wiarę przez pryzmat nadziei, a nie tylko krzyża i doświadczeń. Czasami Pan naprawdę chce, żebyśmy sobie dobrze podjedli w Jego obecności.

Komentarz

%d