Oraz mówicie: Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków. (Mt 23,30)
καὶ λέγετε εἰ ἤμεθα ἐν ταῖς ἡμέραις τῶν πατέρων ἡμῶν οὐκ ἂν ἤμεθα αὐτῶν κοινωνοὶ ἐν τῷ αἵματι τῶν προφητῶν.
Mędrzec Kohelet już dawno zauważył, że na tym świecie jest stosowny czas na wszystko. W języku greckim ta forma odpowiedniego czasu jest wyrażana przez słowo καιρός. Różni się ona od znaczenia tego bezlitośnie nam upływającego (χρόνος). Kαιρός staje się momentem odpowiednim. O ile χρόνος musi się dopełnić (jak w Ga 4,4), o tyle καιρός jest zawsze aktualny. Jest to moment szczególnego działania Boga, i jakby swoje dopełnienie ma teraz. To proste słowo przypomina nam, że jesteśmy zanurzeni nie tylko w przemijalności, ale należymy do czegoś nieskończonego. Jak mówił śp. ks. Pawlukiewicz: Bóg przyjdzie z pomocą piętnaście minut za późno i zawsze zdąży.
