καὶ ἐξεπορεύετο ἦχος περὶ αὐτοῦ εἰς πάντα τόπον τῆς περιχώρου.
I wyszła wieść o Nim we wszystkie miejsca krainy.
Zawsze mnie fascynuje to, że Słowo rozszerzało się najpierw poprzez żywe ludzkie słowo. Wieść jak echo rozchodziła się od ust do uszu i tak dalej i dalej. Docierała do wszystkich mieszkańców owej krainy, okolicy. Nie posiadano środków masowego przekazu a jednak Słowo nie upadało na ziemię lecz było niesione od serca do serca.
Dziś można na ten proces spojrzeć z perspektywy Kościoła, który strzeże i przekazuje Słowo Boże. To „echo” rozbrzmiewa w liturgii, nauczaniu, katechezie, dialogu. Można też spojrzeć z perspektywy serca ucznia. W nim rozbrzmiewa Słowo i pragnie dotrzeć do wszystkich zakamarków, przestrzeni osobistego życia. Pragnie być przyjęte, pokochane, zrozumiane, by mogło nie tylko zdumiewać ale i owocować.
