Każdego więc, kto tych słów Moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. (Mt 7,24)
πᾶς οὖν ὅστις ἀκούει μου τοὺς λόγους τούτους καὶ ποιεῖ αὐτοὺς ὁμοιωθήσεται ἀνδρὶ φρονίμῳ ὅστις ᾠκοδόμησεν αὐτοῦ τὴν οἰκίαν ἐπὶ τὴν πέτραν.
W pallotyńskich modlitwach przed rozmyślaniem znajdujemy takie słowa: Święty Wincenty Pallotti zachęca nas, abyśmy oddychali Bogiem, znajdowali Boga we wszystkim, ukazywali Boga innym, promieniowali obecnością Bożą. Czytając powyższe zdanie, zwłaszcza fragment o oddychaniu Bogiem, można się pokusić o zapędy panteistyczne, konotacje dalekowschodniej medytacji, bądź, ewentualnie, zachętę do Modlitwy Jezusowej. Kiedy jednak popatrzymy na dzisiejszą Ewangelię, to zobaczymy, że oddychać Bogiem, oznacza mieć w Nim całkowitą nadzieję i ufność. ἀνήρ φρόνιμος to człowiek roztropny, którego mądrość każe budować dom na skale. Samo słowo φρόνιμος pochodzi od φρήν, które dosłownie znaczy – przepona. Człowiek, który φρονέω ma zrozumienie sytuacji. Bazuje zarówno na wiedzy, jak i intuicji (ma poznanie od wewnątrz). Ktoś, kto pozwala, by Słowo Boże w nim oddychało, staje się podobnym w myśleniu do Samego Boga, a dopiero wtedy można ukazywać Go innym.
