Nie bierzcie w drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. (Mt 10,10-11)
μὴ πήραν εἰς ὁδὸν μηδὲ δύο χιτῶνας μηδὲ ὑποδήματα μηδὲ ῥάβδον ἄξιος γὰρ ὁ ἐργάτης τῆς τροφῆς αὐτοῦ. εἰς ἣν δ᾽ ἂν πόλιν ἢ κώμην εἰσέλθητε ἐξετάσατε τίς ἐν αὐτῇ ἄξιός ἐστιν κἀκεῖ μείνατε ἕως ἂν ἐξέλθητε.
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii czterokrotnie pada stwierdzenie o godności. Słowo ἄξιος pochodzi najprawdopodobniej od słowa, które oznacza zważyć coś/nadać wartość. Godność człowieka jest niezwykle ważna, nie tylko jako poczucie własnej wartości. Jeżeli dane nam jest słyszeć Ewangelię, to znaczy, że dobry Bóg uczynił nas tego godnymi. Jednak, jak pokazuje historia Objawienia, zbawienie nie działa z automatu. Możemy stać się niegodnymi tego, jeżeli Słów Chrystusa nie przyjmujemy. Wtedy stajemy się niczym król Baltazar z księgi Daniela. Życie wydaje się po prostu płynąć, a myśli bujają w obłokach, aż do momentu spotkania ze sprawiedliwością. Niedobrze, jeśli zostaniemy zważeni (שָׁקַל shaqal) i okażemy się zbyt lekcy. Wolna wola jest czymś niezwykłym! Spróbuj dzisiaj sięgnąć po Słowo i pozwól, by nadało Tobie wagi i wartości.
