A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy”. (Mt 13,29)
ὁ δέ φησιν οὔ μήποτε συλλέγοντες τὰ ζιζάνια ἐκριζώσητε ἅμα αὐτοῖς τὸν σῖτον.
* W zagonie zboża nie raz widzimy wybijającą się roślinę, która do złudzenia przypomina owies, a nim nie jest. Jest to zwykły chwast o nazwie “owies głuchy”. Jako gatunek rodzimy występuje w Eurazji i północnej Afryce. Ponadto szeroko rozprzestrzeniony jako gatunek zawleczony w regionach o klimacie umiarkowanym. W Polsce spotykany głównie na południu, gdzie jest pospolitym chwastem w uprawach.
Łodyga dorasta nawet do 150 cm wysokości. Prezentuje się okazale. Kwiatostan to wiecha z licznymi gałązkami, które w okresie późniejszym zwisają. Kłoski dorastają do 18–22 mm długości.
Owies głuchy jest blisko spokrewniony z owsem zwyczajnym. Jego ziarno jest puste, ale potrafi się rozmnażać.
Dopiero po wymłóceniu, na wialni, strumień wiatru oddziela od dobrego ziarna te puste i umieszcza je razem z plewami. To taka agro-morfologiczna egzegeza absolwenta Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Sejnach. Zatroszczmy się o ciężar gatunkowy własnych uczynków, aby nas wiatr nie uniósł do spalarni śmieci.
