Weszła zaś myśl w nich, kto byłby większy z nich. (Łk 9,46)
Εἰσῆλθεν δὲ διαλογισμὸς ἐν αὐτοῖς, τὸ τίς ἂν εἴη μείζων αὐτῶν.
Różne są źródła myśli, ale zawsze dzieją się, “myślą się” wewnątrz nas. Biblia często lokuje je w sercu. Uczniowie zaczęli te myśli ujawniać, i okazało się, że kieruje nimi jakaś rywalizacja. Trochę jak dzieci w piaskownicy. Ambicje, kompleksy, brak pokory, czyli pycha, to właśnie one generują tę megalomanię. Jakoś trudniej przychodzą myśli o uniżeniu, o byciu najmniejszym.
Pan Jezus zna nasze myśli i całą prawdę o nas. W Nim wszyscy jesteśmy umiłowani i nie musimy się przepychać łokciami, aby zająć pierwsze miejsce, w pierwszym rzędzie. Dużo pokoju spływa w serce, gdy pozostaję zdumiony w Adoracji przed Panem, stworzenie przed Stworzycielem, w ciszy i ufności.
