Owoc (καρπός karpos)

I opowiedział im następującą przypowieść: Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. (Łk 13,6)

Ἔλεγεν δὲ ταύτην τὴν παραβολήν· συκῆν εἶχέν τις πεφυτευμένην ἐν τῷ ἀμπελῶνι αὐτοῦ, καὶ ἦλθεν ζητῶν καρπὸν ἐν αὐτῇ καὶ οὐχ εὗρεν.

Smutne byłoby lato, czy też jesień, bez owoców. Kiedy jest urodzaj owoców, cieszą się gospodynie i robią dżemy, kompoty, wyciskają soki. W stolicy truskawki, w Korycinie częstują plackiem truskawkowym; sadownicy z Grójca sprzedają jabłka i liczą kasę; winiarze w Italii czy też w Beaujolais smakują wino; Czesi i Słowacy palą śliwowicę. Są owoce, więc jest radość. A jakie owoce przynosi drzewo mojego życia? Ile daje radości?

Komentarz