Powiedział więc im Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieka, wtedy poznacie, że Ja Jestem i od siebie samego nic nie czynię, ale tak jak nauczył Mnie Ojciec to mówię. (J 8,28)
εἶπεν οὖν αὐτοῖς ὁ Ἰησοῦς· ὅταν ὑψώσητε τὸν υἱὸν τοῦ ἀνθρώπου, τότε γνώσεσθε ὅτι ἐγώ εἰμι, καὶ ἀπʼ ἐμαυτοῦ ποιῶ οὐδέν, ἀλλὰ καθὼς ἐδίδαξέν με ὁ πατὴρ ταῦτα λαλῶ.
Stało się tak, że gdy naszego Pana powieszono na krzyżu, uważano, że został poniżony. Wyszydzając Go wiszącego na krzyżu jednocześnie ogłaszali Jego najcenniejsze Imiona: Król, Syn Wybrany, Mesjasz. Paradoksalnie to poniżanie stało się wywyższeniem. Fizycznie również zostawał na krzyżu między ziemią a Niebem, stając się drogą do Ojca.
Dziś mogę wywyższyć Pana w swoim sercu, decyzjach, działaniu, tak, aby On był pierwszy. Mam tak żyć, aby świadczyć, że On JEST.
