Ja zaś mówię wam, nie stawajcie naprzeciw złemu: lecz gdy ktoś cię uderzy w prawy policzek twój, zwróć ku niemu i drugi. (Mt 5,39)
ἐγὼ δὲ λέγω ὑμῖν μὴ ἀντιστῆναι τῷ πονηρῷ· ἀλλʼ ὅστις σε ῥαπίζει εἰς τὴν δεξιὰν σιαγόνα σου, στρέψον αὐτῷ καὶ τὴν ἄλλην.
Ego autem dico vobis, non resistere malo: sed si quis te percusserit in dexteram maxillam tuam, præbe illi et alteram.
Twarz, oblicze człowieka jest najbardziej intymną częścią ciała, jeśli rozumiemy intymności jako wewnętrzną prawdę osoby. Na niej ujawniają się przeżycia, stany, odbijają się doświadczenia. Uderzenie w twarz kogoś jest wyrazem przemocy, która narusza jego godność. Co oznacza nastawienie drugiego policzka? Czy chodzi o bycie tzw. “chłopcem do bicia”? Co znaczy nie stawiać oporu złemu? Czy mamy się ciągle poddawać przemocy?
Pan Jezus chce nas uchronić przed złem, aby nas nie opanowało, nie zawładnęło naszym sercem, wskutek czego moglibyśmy stać się takimi samymi agresorami. Może ten drugi policzek to gest pojednania. Policzek do pocałunku. Płaszcz życzliwości, drugi tysiąc kroków do pokoju, jak droga szabatowa, a to, co moje oddane, może stać się darem, bo sam wszystko otrzymałem.
