Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi.
καὶ διεγόγγυζον οἵ τε Φαρισαῖοι καὶ οἱ γραμματεῖς λέγοντες ὅτι Οὗτος ἁμαρτωλοὺς προσδέχεται καὶ συνεσθίει αὐτοῖς (Łk 15,2).
et murmurabant Pharisaei et scribae dicentes quia hic peccatores recipit et manducat cum illis.
Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi, a nawet ten tam…(my wiemy kim on i jego towarzysze są). Słowo oὗτος (hutos) samo w sobie brzmi dość niesfornie dla polskiego ucha i w kontekście dzisiejszej Ewangelii jest to usprawiedliwione. Zaimek wskazujący, choć taki niepozorny, to jednak ma olbrzymie znaczenie. Jezus dzisiaj jest wręcz wytykany przez faryzeuszów, tak jak później starszy brat wskazuje na swego młodszego (ὅτε δὲ ὁ υἱός σου οὗτος ὁ καταφαγών σου τὸν βίον μετὰ πορνῶν ἦλθεν, ἔθυσας αὐτῷ τὸν σιτευτὸν μόσχον – A kiedy wrócił ten twój syn, który z dziwkami przeżarł twoje mienie, to zabiłeś dla niego tłustego byczka. Łk 15,30/tłum. ks. Popowskiego). Ten tam Jezus przebywa z celnikami, złodziejami, prostytutkami, grzesznikami, wszystkimi którymi codziennie gardzisz…i z Tobą też chce być.
