Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, aby wielu synów do chwały przyprowadziwszy, przewodnika zbawienia ich, przez cierpienia wydoskonalił. (Hbr 2,10)
Ἔπρεπεν γὰρ αὐτῷ, διʼ ὃν τὰ πάντα καὶ διʼ οὗ τὰ πάντα, πολλοὺς υἱοὺς εἰς δόξαν ἀγαγόντα τὸν ἀρχηγὸν τῆς σωτηρίας αὐτῶν διὰ παθημάτων τελειῶσαι.
Decebat enim eum, propter quem omnia, et per quem omnia, qui multos filios in gloriam adduxerat, auctorem salutis eorum per passionem consummare.
Przewodnik, ten który prowadzi, zna drogę do celu, gdyż sam poznał kres drogi. Zna wszystkie ścieżki prowadzące do spełnienia. Droga, którą prowadzi Syn, prowadzi do zbawienia przez cierpienia różnego rodzaju. Dlatego możemy się Mu powierzyć bez lęku, podejrzliwości.
Słowo Boże dziś odsłania kolejne imię, kolejny element tożsamości Syna Bożego. To imię złożone z dwóch części. Pierwsza to słowo ἄρχή archē (początek), drugie to czasownik ἄγω agō (prowadzić). Skrywa się w tym sugestia, że prawdziwy początek (ἀρχή) jest obietnicą osiągnięcia celu (τέλος), gdy dam się poprowadzić, gdy pójdę za Nim.
