Potęga (גְּבוּרָה geḇûrâ)

Jego potęga włada na wieki; oczy Jego śledzą narody: niech się buntownicy nie podnoszą przeciw Niemu! (Ps 66,7)

מֹ֘שֵׁ֤ל בִּגְבוּרָתֹ֨ו עוֹלָ֗ם עֵ֭ינָיו בַּגּוֹיִ֣ם תִּצְפֶּ֑ינָה הַסּוֹרְרִ֓ים אַל־יָר֖יּמוּ לָ֣מוֹ סֶֽלָה

Qui dominatur in virtute sua in aeternum, oculi eius super gentes respiciunt; rebelles non exaltentur in semetipsis.

Potęga (גְּבוּרָה geḇûrâ) pochodzi od rdzenia gḇr i znaczy „siła”, „moc”, „odwaga”, „potężne, wspaniałe czyny (Boga)”. Oprócz siły fizycznej, rzeczownik ten oznacza również potęgę Boga i siłę moralna człowieka. Uosobieniem potęgi w starożytności był król. Potęga Boga, przewyższająca wszelką ludzką siłę i władzę, rozciąga się na wszystkie epoki i objawia się poprzez Jego wieczną władzę, poprzez Jego działa i potężne czyny, a także poprzez prawo i sprawiedliwość. Wspaniałość Jego potęgi objawia się w Jego działaniu. Potęga Boga związana jest z Duchem Boga, Duchem mądrości, inteligencji i rady (Iz 1,2; Pr 8,14; Hi 12,13). Imię Boga utożsamia się z Jego גְּבוּרָה (geḇûrâ).

W dzisiejszym Psalmie responsoryjnym (Ps 66), który opiewa wielkie działa Boga, czytamy: „Morze na suchy ląd zamienił, pieszo przeszli przez rzekę. Nim się przeto radujmy! Jego potęga (גְּבוּרָה geḇûrâ) włada na wieki”. Te dwa wiersze hymnu na cześć Pana, który okazał swoją potęgę, poprzez wspomnienia „morza” i „rzeki”, przywołują dwa wydarzenia: przejście przez Morze Czerwone w noc paschalną i przejście przez Jordan przy wejściu do Ziemi Obiecanej. Słowa te stanowią wyznanie wiary Psalmisty w moc Boga. Należy pamiętać, że odmęty morza są w Biblii symbolem zła. Jeśli Bóg przeprowadza przez morze Izraelitów to znaczy, że Jego moc jest większa od tego żywiołu i rzeczywistości, jaką symbolizuje. Pan Bóg, i tylko On, ma moc, żeby przeprowadzić nas cało przez niebezpieczeństwa życia i dlatego możemy zaufać Jego obecności i Jego działaniu. 

W Ewangelii dzisiejszej niedzieli (J 14,15-21) Pan Jezus daje swoim uczniom obietnicę „Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi, ani nie zna”. Według ewangelisty Jana świat nie zna i nie widzi działania Boga, tak jak nie widzi obecności Jezusa. Drogą do poznania i doświadczenia działania mocy Boga w naszym życiu jest wiara. To ona otwiera nasze oczy na dostrzeganie działania Boga w nas i w naszym życiu. To dzięki wierze możemy trwać w Panu Jezusie i z Nim w Ojcu, i doświadczać Jego miłości.

Jeść/zgrzytać (τρώγω trōgō)

Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, kogo wybrałem, lecz muszą się wypełnić słowa Pisma: Kto jadał ze Mną chleb, uknuł przeciwko Mnie podstęp. (J 13,18)

οὐ περὶ πάντων ὑμῶν λέγω· ἐγὼ οἶδα τίνας ἐξελεξάμην· ἀλλ’ ἵνα ἡ γραφὴ πληρωθῇ· Ὁ τρώγων μου τὸν ἄρτον ἐπῆρεν ἐπ’ ἐμὲ τὴν πτέρναν αὐτοῦ.

non de omnibus vobis dico ego scio quos elegerim sed ut impleatur scriptura qui manducat mecum panem levavit contra me calcaneum suum.

Słowo τρώγω (trogō)pojawia się w Nowy Testamencie sześć razy, z czego pięć w Ewangelii Jana. Występuje zawsze w kontekście spożywania Ciała (bardziej dosadnie mięsa – σάρξ) Chrystusa. W swoim znaczeniu odwołuje się najprawdopodobniej do wyrazów oznaczających ubytek, tudzież gryzienie, miażdżenie (τρίζω, τρίβος, τραῦμα). W rozdziale szóstym dzieła Jana, owo łapczywe spożywanie ma gwarantować życie wieczne (J 6,54), natomiast dziś jest ukazane jakby już na swój sposób warunkowane – można Chrystusa przyjmować i jednocześnie nie darzyć Go szacunkiem. Bóg współpracuje z człowiekiem i samo przyjmowanie Ciała Jezusa nie wystarczy, trzeba się jeszcze po bosku zachowywać.

Obraz z pixabay.com

Matka (μήτηρ mētēr)

Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. J 19,25

εἱστήκεισαν δὲ παρὰ τῷ σταυρῷ τοῦ Ἰησοῦ ἡ μήτηρ αὐτοῦ καὶ ἡ ἀδελφὴ τῆς μητρὸς αὐτοῦ, Μαρία ἡ τοῦ Κλωπᾶ καὶ Μαρία ἡ Μαγδαληνή.

stabant autem iuxta crucem Iesu mater eius et soror matris eius Maria Cleopae et Maria Magdalene.

Jego Matka (nie wymieniona w Ewangelii Jana z imienia) bierze na wychowanie umiłowanego ucznia. Jak go wychowa? Jak samego Jezusa.

Pasterz (רֹעֵה rō ̔ēh)

Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. (Ps 23,1)

:מִזְמֹ֥ור לְדָוִ֑ד יְהוָ֥ה רֹ֝עִ֗י לֹ֣א אֶחְסָֽר

Dominus pascit me, et nihil mihi deerit.

Pasterz (רֹעֵה rō ̔ēh), w języku hebrajskim słowo to jest imiesłowem czasownika רָעָה  „paść”, a więc znaczy tyle, co „pasący”Słowo to domaga się dopełnienia: pasący kogoco? Nie istnieje pasący bez stada, którego strzeże, o które się troszczy. 

W Psalmie responsoryjnym dzisiejszej Liturgii Słowa (Ps 23), Psalmista mówi: „יְהוָה רֹעִי (YHWH rōʽî)”, co dosłownie znaczy „YHWH mój pasterz”. Jest to wyznanie wiary, uznanie, że to właśnie YHWH, Pan, Bóg Izraela, jest jego pasterzem, a nie ktoś inny. Pasterz otacza opieką całe stado, ale każda owca może powiedzieć o Nim „רֹעִי” (rōʽî), mój pasterz. Wszystko dokonuje się pod Jego pieczą i nic nie dzieje się poza Nim, dlatego w drugiej strofie Psalmu autor przedstawia obraz radosnego przebywania w obecności Pana, który przygotowuje dla modlącego się obficie zastawiony stół, kielich wypełniony po brzegi winem i olejek, którym go namaszcza – symbole gościnności i pełni życia. Scena ta rozgrywa się „na oczach nieprzyjaciół” Psalmisty, którzy w żaden sposób nie mogą mu zaszkodzić, ze względu na obecność YHWH.

Ewangelia dzisiejszej niedzieli (J 10,1-10) mówi o tym, że pasterz owiec wchodzi do owczarni przez bramę, a tylko złodziej wdziera się innym sposobem. Jezus aż dwukrotnie w tym fragmencie mówi o sobie: „Ja jestem bramą owiec”. Wszystko jest w Jego rękach, nic nie dzieje się poza Jego przestrzenią. On jest zarówno Pasterzem, jak i Bramą do owczarni, a „złodzieje i rozbójnicy” nie mają do niej dostępu. Jezus jest źródłem pokoju i bezpieczeństwa, dlatego mówi o sobie, że przyszedł po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości. 

Prawdziwy (ἀληθής alēthēs)

Bowiem Ciało Me prawdziwym jest pokarmem, i Krew Moja prawdziwym jest napojem. (J 6,55)

ἡ γὰρ σάρξ μου ἀληθής ἐστιν βρῶσις, καὶ τὸ αἷμά μου ἀληθής ἐστιν πόσις.

Caro enim mea, vere est cibus: et sanguis meus, vere est potus.

Raz po raz w Janowej Ewangelii powraca słowo “prawda”, a wraz z nim przymiotnik “prawdziwy”. Coś jest prawdziwe, gdy jest doskonałe w swoim rodzaju, w odniesieniu do pierwotnego wzoru. Prawdziwy pokarm, jakim jest Ciało Jezusa, nie odnosi się jednak do jakiegoś doskonałego ziemskiego pokarmu, lecz oznacza, że pochodzi z nieba. Jest jedyny w swoim rodzaju. Nie ma takiego podobnego pokarmu. Choć spełnia wszystkie naturalne cechy pokarmu, to jednak jest czymś więcej z racji Boskiego źródła.

light sun cloud japan
Photo by Pixabay on Pexels.com

Czytać (ἀναγινώσκω anaginoskō)

Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza. Zapytał więc: „Czy rozumiesz, co czytasz?”

προσδραμὼν δὲ ὁ Φίλιππος ἤκουσεν αὐτοῦ ἀναγινώσκοντος Ἠσαΐαν τὸν προφήτην καὶ εἶπεν· Ἆρά γε γινώσκεις ἃ ἀναγινώσκεις; (Dz 8,30)

adcurrens autem Philippus audivit illum legentem Esaiam prophetam et dixit putasne intellegis quae legis?

To, że nie rozumiem, nie oznacza, że nie powinienem czytać. W końcu czytanie (ἀναγινώσκω), to wiedzieć na nowo.

Obraz Mystic Art Design z Pixabay

Chleb (ἄρτος artos)

Jezus im rzekł: Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie głodny, a kto wierzy we Mnie, nigdy nie będzie odczuwał pragnienia. J 6,35

εἶπεν αὐτοῖς ὁ Ἰησοῦς, Ἐγώ εἰμι ὁ ἄρτος τῆς ζωῆς· ὁ ἐρχόμενος πρὸς ἐμὲ οὐ μὴ πεινάσῃ, καὶ ὁ πιστεύων εἰς ἐμὲ οὐ μὴ διψήσει πώποτε.

dixit autem eis Iesus ego sum panis vitae qui veniet ad me non esuriet et qui credit in me non sitiet umquam.

To pierwsze z siedmiu określeń (z “ja jestem”) Jezusa o samym sobie. Nie ma w tym wyrażeniu dwuznaczności, symboliki, metafory – Chrystus jest po prostu chlebem życia. I już.

Język (γλῶσσα glōssa)

Znaki zaś wierzącym te towarzyszyć będą: W Imię Moje demony wyrzucać będą, językami mówić będą nowymi. (Mk 16,17)

σημεῖα δὲ τοῖς πιστεύσασιν ταῦτα παρακολουθήσει· ἐν τῷ ὀνόματί μου δαιμόνια ἐκβαλοῦσιν, γλώσσαις λαλήσουσιν καιναῖς.

Signa autem eos, qui crediderint, haec sequentur: in nomine meo daemonia eicient, linguis loquentur novis. 

W pewien sposób Ewangelia jest nowym językiem na scenie sposobów myślenia, mówienia i działania. Uczniowie nie zakładali szkół językowych a jednak byli rozpoznawani jako apostołowie Jezusa. Każdy ludzki język jest na tyle plastyczny i pojemny, że można w nim wyrazić prawdy ewangeliczne. Dobra Nowina jest komunikatywna i komunikowalna. Dobrze, że została nam dana w naszym ojczystym języku i staje się językiem wierzących.

Św. Marek, który jest patronem tego dnia, dzięki swojemu talentowi słuchania i pisania, przekazał nam pierwsze pełne świadectwo o Jezusie Chrystusie, który sam jest Ewangelią.

Gdzie (ὅπου hopu)

Jeśli Mi ktoś służy, niech Mi towarzyszy, i gdzie jestem Ja, tam sługa Mój będzie; jeśli ktoś Mi służy, uczci go Ojciec. (J 12,26)

ἐὰν ἐμοί τις διακονῇ, ἐμοὶ ἀκολουθείτω, καὶ ὅπου εἰμὶ ἐγὼ ἐκεῖ καὶ ὁ διάκονος ὁ ἐμὸς ἔσται· ἐάν τις ἐμοὶ διακονῇ τιμήσει αὐτὸν ὁ πατήρ.

Si quis mihi ministrat, me sequatur, et ubi sum ego, illic et minister meus erit; si quis mihi ministraverit, honorificabit eum Pater. 

Pierwsze pytanie, jakie słyszymy w Piśmie Świętym, to pytanie Boga: “Gdzie jesteś?”. Adam schował się z lęku. Bóg szuka człowieka. Nadal pragnie więzi. W pierwszym rozdziale Janowej Ewangelii wybrzmiewa pytanie ze strony uczniów: “Gdzie mieszkasz?”. Gdzie przebywasz, gdzie jesteś – pytanie otwiera nowy rozdział przyjaźni, bliskości z Jezusem – Nauczycielem, Barankiem, Synem Bożym.

On jest w miłości Ojca, jest w drodze, jest w domu, na modlitwie, w odpoczynku, na jeziorze, na górze, w dolinach, nad Jordanem, w Jerozolimie, w Wieczerniku, w Ogrójcu, na krzyżu, w grobie. Wstępuje do Ojca, jest po prawicy Boga. Tam, gdzie On jest, tam mam być razem z Nim. W uniżeniu i w chwale. W samotności i we wspólnocie. Otwiera się nowa przestrzeń życia z całym bogactwem doświadczenia Osoby Jezusa.

person in beige top on mountain cliff
Photo by Min An on Pexels.com

Grób (שַׁחַת šaḥaṯ)

Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, a ciało moje będzie spoczywać z ufnością, bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu i nie dozwolisz, by wierny Tobie zaznał grobu. (Ps 16,9-10)

לָכֵן שָׂמַח לִבִּי וַיָּגֶל כְּבוֹדִי אַף־בְּשָׂרִי יִשְׁכֹּן לָבֶֽטַח כִּי לֹא־תַעֲזֹב נַפְשִׁי לִשְׁאוֹל לֹֽא־תִתֵּן חֲסִידְךָ לִרְאוֹת שָֽׁחַת׃

Propter hoc laetatum est cor meum, et exsultaverunt praecordia mea; insuper et caro mea requiescet in spe. Quoniam non derelinques animam meam in inferno nec dabis sanctum tuum videre corruptionem.

Grób (שַׁחַת šaḥaṯ), rzeczownik ten w języku hebrajskim znaczy także „dół”, „pułapka”, „świat zmarłych”, „zniszczenie”, „zagłada”. Czasownik pochodzący od tego rdzenia znaczy „zniszczyć”, „unicestwić”. Rzeczownik ten wskazuje na „dół”, do którego zostaje złapane zwierzę. W Biblii słowo to najczęściej używane jest w znaczeniu metaforycznym i odnosi się do ludzkiego doświadczenia niepowodzenia, do obrazu kogoś, kto kopie pod kimś dół, ale potem sam w niego wpada, do obrazu pułapki, w której ktoś się znalazł. Słowo שַׁחַת (šaḥaṯ), jako „fosa” czy „dół”, z którego nie ma wyjścia, jest obrazem „grobu” i „szeolu”. 

Takie znaczenie posiada hebrajskie słowo שַׁחַת (šaḥaṯ) w dzisiejszym Psalmie responsoryjnym (Ps 16,9-10): „Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie, bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie”. Dosłownie: „nie dopuścisz by twój sprawiedliwy (חֲסִידְךָ ḥǎsîdkā) pozostał w grobie”. To właśnie ten Psalm cytuje św. Piotr w swoim przemówieniu w dzień Pięćdziesiątnicy, kiedy mówi o zmartwychwstaniu Jezusa, że Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim: „Miałem zawsze Pana przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał…, moje ciało będzie spoczywać w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi (שַׁחַת šaḥaṯ)”. 

W dzisiejszej Ewangelii (Łk 24,13-35) Jezus zmartwychwstały spotyka uczniów idących do Emaus i pyta ich, o czym tak rozprawiają w drodze. Wtedy uczniowie, nie domyślając się, że rozmawiają z samym Zmartwychwstałym Panem, opowiadają Mu o tym, co się wydarzyło w Jerozolimie, że przywódcy ludu wydali Go na śmierć i ukrzyżowali, a oni spodziewali się, że właśnie On miał wyzwolić Izraela. Na domiar tego, niektóre kobiety, które rano poszły do grobu przeraziły ich wiadomością, że grób był pusty, a one miały widzenie aniołów, którzy twierdzili, że On żyje. 

To właśnie „pusty grób” Jezusa, jest znakiem Jego Zmartwychwstania i otwiera nam drogę do naszego powstania z grobu w tajemnicy naszego przyszłego zmartwychwstania. W sensie przenośnym, słowo שַׁחַת (šaḥaṯ), pojawia się wiele razy w naszym codziennym życiu, usłanym „pułapkami” i „dołami”, które wprowadzają w nasze życie sytuacje grobowe. To właśnie z takich sytuacji Pan ma moc nas uwolnić, wyprowadzić i, jak dodaje Psalmista, ukazać nam ścieżkę życia, i obdarzyć pełnią radości przy Jego boku. 

Trawa (χόρτος chortos)

Powiedział Jezus: Uczyńcie, by ludzie odpoczęli. Było zaś dużo trawy w miejscu. Położyli się więc mężowie liczbą pięciu tysięcy. (J 6,10)

εἶπεν ὁ Ἰησοῦς· ποιήσατε τοὺς ἀνθρώπους ἀναπεσεῖν. ἦν δὲ χόρτος πολὺς ἐν τῷ τόπῳ. ἀνέπεσαν οὖν ἄνδρες τὸν ἀριθμὸν ὡς πεντακισχίλιοι.

Dixit ergo Iesus: Facite homines discumbere. Erat autem fœnum multum in loco. Discumberunt ergo viri, numero quasi quinque millia.

Pierwsza trawa na ziemi wyrosła na słowo Boga i miała być pokarmem. Rośnie tam, gdzie ma dostęp choćby do niewielkiej ilości wody. W ogrodach stanowiła miejsce odpoczynku. Od greckiej nazwy bierze swoje znaczenie łacińskie słowo hortus, czyli ogród. Symbolizuje też ulotność i kruchość ludzkiego życia.

Nad Jeziorem Galilejskim miejsce puste staje się miejscem uczty i wytchnienia. Jezus jak Pasterz wyprowadza swój lud na zielone pastwiska. Karmi zgłodniałych chlebem i rybami. W ten sposób wskaże na dar z samego siebie, gdy da nam swoje Ciało i Krew do spożycia. Kościół będzie wtedy jak zielony ogród, miejsce odpoczynku i wzrastania, by wyruszyć z misją Słowa Życia.

pexels.com

Gniew (ὀργή orge)

Stąd każdy, kto wierzy w Syna, ma życie wieczne. Kto natomiast nie jest posłuszny Synowi, nie będzie miał udziału w tym życiu, lecz ciąży na nim gniew Boży. (J 3,36)

ὁ πιστεύων εἰς τὸν υἱὸν ἔχει ζωὴν αἰώνιον· ὁ δὲ ἀπειθῶν τῷ υἱῷ οὐκ ὄψεται ζωήν, ἀλλ’ ἡ ὀργὴ τοῦ θεοῦ μένει ἐπ’ αὐτόν.

qui credit in Filium habet vitam aeternam qui autem incredulus est Filio non videbit vitam sed ira Dei manet super eum.

Gniew gniewowi nierówny. Może być taki w afekcie, a może być wynikający ze swoistej bezsilności wobec czyjegoś uporu. Właśnie ten drugi rodzaj ὀργή (orge) jest dziś w podsumowaniu trzeciego rozdziału Ewangelii Jana. Słowo ὀργή swoje pochodzenie ma od czasownika oznaczającego tętnić/pęcznieć. W związku z tym, ów Boży gniew, nie jest wynikiem kaprysu jakiegoś bóstwa, tylko reakcją na trwałe postępowanie. Gdyby Bóg był obojętny, wobec odrzucenia Jego samego, to byłby w sprzeczności z samym sobą: Nauka to zasługująca na wiarę:
Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli,
wespół z Nim i żyć będziemy.
Jeśli trwamy w cierpliwości,
wespół z Nim też królować będziemy.
Jeśli się będziemy Go zapierali,
to i On nas się zaprze.
Jeśli my odmawiamy wierności,
On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego (2 Tm 2, 11-13). Poza tym, w tygodniu miłosierdzia, nie sposób nie wspomnieć słów Jezusa do św. Faustyny: Jeżeli nie przekonała was o miłości Mojej śmierć Moja, to cóż was przekona?

Obraz Arek Socha z Pixabay

Świat (κόσμος kosmos)

Bo tak Bóg umiłował świat, że Syna Jednorodzonego wydał, aby każdy wierzący w Niego nie zginął, lecz otrzymał życie wieczne. J 3,16

Οὕτως γὰρ ἠγάπησεν ὁ θεὸς τὸν κόσμον, ὥστε τὸν υἱὸν τὸν μονογενῆ ἔδωκεν, ἵνα πᾶς ὁ πιστεύων εἰς αὐτὸν μὴ ἀπόληται ἀλλ᾽ ἔχῃ ζωὴν αἰώνιον.

sic enim dilexit Deus mundum ut Filium suum unigenitum daret ut omnis qui credit in eum non pereat sed habeat vitam aeternam.

Świat w pismach Jana ma negatywną konotację (wybitnie negatywne wyrażenie – “ten świat”). Pomimo odrzucenia ze strony świata, znajdują się na nim ludzie, którzy odpowiedzieli wiarą na dzieło Jednorodzonego (por. J 1, 10-12). Jego miłość jest na tyle cierpliwa, że daje nadzieję światu na Jego poznanie. To zadanie przypadnie uczniom (por. J 17, 23).

Niebieski (ἐπουράνιος epuranios)

Jeśli ziemskie powiedziałem wam i nie wierzycie, jak jeśli powiem wam niebieskie uwierzycie? (J 3,12)

εἰ τὰ ἐπίγεια εἶπον ὑμῖν καὶ οὐ πιστεύετε, πῶς ἐὰν εἴπω ὑμῖν τὰ ἐπουράνια πιστεύσετε;

Si terrena dixi vobis, et non creditis: quomodo, si dixero vobis cælestia, credetis?

Nie chodzi o kolor, lecz o kierunek, o pochodzenie, o Universum, które jest ponad ziemią, ponad ziemskimi prawami. Pan Jezus prowadzi Nikodema na inny poziom poznania. Jest to poznanie sercem przez wiarę. Sprawy niebieskie, te, które są sprawami Ojca, one właśnie najbardziej zajmują serce Jezusa. W ich świetle odczytuje aktualne, ziemskie sprawy. Niech nam dziś nie zabraknie tych niebieskich odniesień w czasie naszej pracy, odpoczynku, spotkań, modlitwy, samotności i wspólnoty, zdrowia i choroby, życia i umierania.

Z góry (ἄνωθεν anōthen)

Rozsądziwszy Jezus powiedział mu: Amen, amen, mówię Ci, jeśli ktoś nie narodzi się z góry, nie może zobaczyć Królestwa Boga. (J 3,3)

ἀπεκρίθη Ἰησοῦς καὶ εἶπεν αὐτῷ· ἀμὴν ἀμὴν λέγω σοι, ἐὰν μή τις γεννηθῇ ἄνωθεν, οὐ δύναται ἰδεῖν τὴν βασιλείαν τοῦ θεοῦ.

Respondit Iesus et dixit ei: Amen, amen dico tibi: Nisi quis natus fuerit desuper, non potest videre regnum Dei. 

Dziś to krótkie słowo wprowadza Nikodema w poważne zakłopotanie. Przyczyną niezrozumienia wypowiedzi Jezusa jest wieloznaczność słowa ἄνωθεν anōthen. Może oznaczać “powtórnie” i tak je rozpoznaje rozmówca Jezusa. Lecz też jest inne znaczenie: “z góry”. Narodziny ziemskie są jednorazowe. Lecz są możliwe nowe narodziny, te z wody i Ducha, narodziny z Boga. Tylko w Synu Bożym zostajemy usynowieni. W Nim stajemy się synami i córkami Boga. Ta łaska zstępuje na nas z góry, od Ojca świateł, jak napisze św. Jakub. (Jk 1,17)

low angle photography gray sky
Photo by Adam Kontor on Pexels.com