Gdy wypełnili dni i gdy wracali oni, pozostał Jezus chłopiec w Jerozolimie i nie wiedzieli rodzice Jego. (Łk 2,43)
καὶ τελειωσάντων τὰς ἡμέρας, ἐν τῷ ὑποστρέφειν αὐτοὺς ὑπέμεινεν Ἰησοῦς ὁ παῖς ἐν Ἰερουσαλήμ, καὶ οὐκ ἔγνωσαν οἱ γονεῖς αὐτοῦ.
consummatisque diebus, cum redirent, remansit puer Iesus in Ierusalem, et non cognoverunt parentes eius.
Utarło się w pobożnym przekazie, że Jezus się zgubił lub, że Rodzice zgubili Jezusa. Jednak słuchając dokładnie tekstu, jasno wynika, że On tam świadomie został. Nie był to przypadek, zaniedbanie w wyniku pielgrzymiego zamieszania. Szukali Go nie dlatego, że się zagubił. To był pierwszy znak, że pójdzie drogą w jedności z Wolą Ojca. Cały się odda Jego sprawom, postanowieniom. Jezus, w pewien sposób, wymyka się naszym wyobrażeniom, oczekiwaniom. Jest wolny i trwa w miłości Ojca, pozostaje Jego w miłości.
