I inne owce mam, które nie są z owczarni tej: i te trzeba Mi prowadzić i głosu Mego będą słuchać, i stanie się jedną owczarnia i jeden pasterz (owczarz). (J 10,16)
καὶ ἄλλα πρόβατα ἔχω ἃ οὐκ ἔστιν ἐκ τῆς αὐλῆς ταύτης· κἀκεῖνα δεῖ με ἀγαγεῖν καὶ τῆς φωνῆς μου ἀκούσουσιν, καὶ γενήσονται μία ποίμνη, εἷς ποιμήν.
Jest w tym “stanie się” jakaś niezłomna nadzieja i niepodważalna obietnica. Dla owczarza – pasterza poryw serca, pragnienie, aby byli jedno. Dla owiec: cel – aby były jedno.
Jak to się stanie? Źródłem jedności jest Duch Święty. On ocenia ludzkie serca i czyni je zdolne do przyjęcia daru jedności. Obyśmy nie ulegli pokusie taniego ekumenizmu, poklepywania się nawzajem po ramieniu, wygłaszania płytkich słów o przyjaźni między Kościołami. Bo w tym wszystkim może zabraknąć prawdy, że ta jedność nie jest z ludzkich tylko wysiłków, ale stanie się w mocy, miłości i mądrości Bożej.
