Wtedy zostały obudzone wszystkie dziewice owe i ozdobiły lampy swoje. (Mt 25,7)
τότε ἠγέρθησαν πᾶσαι αἱ παρθένοι ἐκεῖναι καὶ ἐκόσμησαν τὰς λαμπάδας ἑαυτῶν.
Strona bierna czasownika ἐγείρω (egeiro) podpowiada, że dziewice nie obudziły się same. Obudziło je wołanie. Ktoś jednak czuwał. Może to sam oblubieniec wołał, albo ktoś z orszaku weselnego. W sensie alegorycznym odczytujemy tu Boże działanie. To jest wołanie Ducha Świętego, który nas budzi do modlitwy, do świętowania. On też udziela oliwy – mądrości. Nie da się jej kupić, jest bezcenna.
Słowo Boże podnosi mnie ze snu. Ten sam Głos obudzi mnie ze snu śmierci.
