Następnie powstawszy przyszedł w okolice Judei i za Jordan, i przychodził razem znowu tłum ku Niemu, i jak miał zwyczaj znowu nauczał ich. (Mk 10,1)
καὶ ἐκεῖθεν ἀναστὰς ἔρχεται εἰς τὰ ὅρια τῆς Ἰουδαίας καὶ πέραν τοῦ Ἰορδάνου, καὶ συμπορεύονται πάλιν ὄχλοι πρὸς αὐτόν, καὶ ὡς εἰώθει πάλιν ἐδίδασκεν αὐτούς.
Z dwóch miejsc dowiadujemy się o zwyczajach Jezusa. Pierwsze to synagoga w Nazarecie. Tam swoim zwyczajem powstał, aby czytać. Nikt tak nie czytał Słowa jak On, gdyż na Nim i w Nim się spełnia. Drugie miejsce to dzisiejsza Ewangelia według św. Marka. Według swojego zwyczaju znowu naucza. Nie zostawia tych ludzi bez pokarmu Słowa, tak jak nie zostawiał ich bez chleba. To nie było przyzwyczajenie, rutyna, rytuał, lecz radość głoszenia, “na żywo”, bez notatek, bez rekwizytów, schematów i prezentacji multimedialnych. Żywe Słowo płynie z ust najpiękniejszego z synów ludzkich.