Wtedy Piotr powiedział: „Nie mam srebra ani złota. Daję ci jednak to, co posiadam. W Imię Jezusa Chrystusa, Nazarejczyka, wstań i chodź”. (Dz 3,6)
εἶπεν δὲ Πέτρος Ἀργύριον καὶ χρυσίον οὐχ ὑπάρχει μοι ὃ δὲ ἔχω τοῦτό σοιδίδωμι· ἐν τῷ ὀνόματι Ἰησοῦ Χριστοῦ τοῦ Ναζωραίου ἐγεῖραι καὶ περιπάτει.
Petrus autem dixit argentum et aurum non est mihi quod autem habeo hoc tibi do in nomine Iesu Christi Nazareni surge et ambula.
Aby posługiwać się czyimś imieniem, trzeba mieć od zainteresowanego pozwolenie. Takim pozwoleniem posługują się do dzisiejszego dnia ambasadorzy albo inni dyplomaci działający właśnie w imieniu państwa. Szymon wraz z apostołami cieszy się wszelkimi uprawnieniami do głoszenia Ewangelii i słowem, i czynem (nawet cudownym). Nie dziwi fakt, że „posługując się” Imieniem Chrystusa, czyli przyzywając Jego Osoby, dokonuje się cud.
Greckie słowo ὄνομα [onoma] oznacza imię /sławę /reputację. W kontekście biblijnym odnosi się do mocy i autorytetu Imienia Pana Boga i Imienia Jezus i jest otaczane najwyższą czcią i szacunkiem; także do imienia osoby lub nazwy miejsca. Słowo to pochodzi od czasownika γινώσκω [ginōskō] o znaczeniu: znać /poznać. Hebrajskim odpowiednikiem tego słowa jest שֵׁם [szem].
