Tamtego (κἀκεῖνα μὴ ἀφιέναι kakeina me afienai)

Biada wam uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminu, lecz porzuciliście ważniejsze w Prawie: sąd, miłosierdzie i wiarę: To należało czynić, a tamtego nie opuszczać. (Mt 23,23)

οὐαὶ ὑμῖν, γραμματεῖς καὶ Φαρισαῖοι ὑποκριταί, ὅτι ἀποδεκατοῦτε τὸ ἡδύοσμον καὶ τὸ ἄνηθον καὶ τὸ κύμινον καὶ ἀφήκατε τὰ βαρύτερα τοῦ νόμου, τὴν κρίσιν καὶ τὸ ἔλεος⸃ καὶ τὴν πίστιν· ταῦτα δὲ ἔδει ποιῆσαι κἀκεῖνα μὴ ἀφιέναι.

Gdybologia…

Czyż nie jest najczęstszą formą budowania lepszego, ba, idealnego świata? Mojego idealnego wizerunku?

Gdybym żył w tamtych czasach… Gdybym miał to, co oni… Gdybym…

A Bóg chce Twojego tu i teraz. Żadnego gdybania.

Czyż nie większym dowodem miłości jest kromka chleba niż obietnica, że dałbyś więcej, gdybyś miał, ale, że nie masz więcej, to nie dasz z siebie nic?

Miłość to dawanie z tego, co masz. Ona nie potrzebuje gdybania.

Komentarz