καὶ λαβὼν τοὺς πέντε ἄρτους καὶ τοὺς δύο ἰχθύας ἀναβλέψας εἰς τὸν οὐρανὸν εὐλόγησεν καὶ κατέκλασεν τοὺς ἄρτους καὶ ἐδίδου τοῖς μαθηταῖς αὐτοῦ ἵνα παρατιθῶσιν αὐτοῖς, καὶ τοὺς δύο ἰχθύας ἐμέρισεν πᾶσιν.
I wziął pięć chlebów i dwie ryby spojrzawszy w niebo błogosławił i łamał chleb i dawał uczniom swoim aby kładli im i dwie ryby podzielił wszystkim. (Mk 6,41)
Nie trzeba długo się zastanawiać, że wszystkie gesty jakie czyni Pan Jezus wprost odnoszą nas do Wieczernika, do ustanowienia Eucharystii. Ona jest darem z Nieba, Chlebem Bożym, Chlebem Żywym i dającym Życie.
Tylko jeden z czasowników został zapisany w czasie niedokonanym. Jest nim „dawać”. Oznacza to, że Pan Jezus nie dokończył i nie skończył jeszcze obdarowywać. Co więcej, nie skończy dawać siebie do końca świata. W ten sposób pokazuje nam nam nową ekonomię, która jest ekonomią daru a nie kupowania czy sprzedawania. Bierzcie i jedzcie… Bierzcie i pijcie…
