Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. (Mt 10,7)
πορευόμενοι δὲ κηρύσσετε λέγοντες ὅτι Ἤγγικεν ἡ βασιλεία τῶν οὐρανῶν.
euntes autem praedicate dicentes quia adpropinquavit regnum caelorum.
Królestwo Boże może być znacznie bliżej niż nam się wydaje. W języku polskim zapowiedź Jezusa, ma iście w suspensie aprioryczne formy naoczności. Królestwo bowiem dopiero nadchodzi. Kiedy i jak, nie jest dokładnie określone. Jednak, gdy spojrzymy na tekst grecki, to może się okazać, że Słowo trzyma nas za aparat słowotwórczy (istne carpe jugulum;), a rzeczywistość zapowiadana przez Chrystusa już jest. Słowo ἐγγύς pochodzi najprawdopodobniej od αγχω, co znaczy dławić, dusić (stąd me Pratchett’owe skojarzenie:); bądź też od ἀγκάλη – czyli – ramię, zwłaszcza w geście przyjęcia jakiegoś ciężaru. Można więc mówić o dość dużej bliskości w takiej interakcji. Zatem: Bo w nadziei już zostaliśmy zbawieni. A nadzieja na to, co się już ogląda, nie jest nadzieją. Bo jakże może ktoś mieć nadzieję tego, co już ogląda? (Rz 8,24).
