Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity. (Ps 23,5)
תַּעֲרֹ֬ךְ לְפָנַ֨י ׀ שֻׁלְחָ֗ן נֶ֥גֶד צֹרְרָ֑י דִּשַּׁ֖נְתָּ בַשֶּׁ֥מֶן רֹ֝אשִׁ֗י כּוֹסִ֥י רְוָיָֽה׃
ἡτοίμασας ἐνώπιόν μου τράπεζαν ἐξ ἐναντίας τῶν θλιβόντων με· ἐλίπανας ἐν ἐλαίῳ τὴν κεφαλήν μου, καὶ τὸ ποτήριόν σου μεθύσκον ὡς κράτιστον.
pones coram me mensam ex adverso hostium meorum inpinguasti oleo caput meum calix meus inebrians.
Niepostrzeżenie zmienia się sceneria tego Psalmu. Bóg prowadzi z pastwiska przez ciemną dolinę do pałacu na ucztę. Psalmista, jako główny bohater, poi się radością świętowania. Obrazem tej obfitości jest puchar, kielich lub nazwyklejszy kubek, który zapewne napełniony jest przednim winem. Obraz kielicha pojawia się też po drugiej stronie. Bywa, że jest to kielich gniewu Boga, kielich żałoby, smutku, który trzeba wypić do ostatniej kropli gorzkiego smaku.
Dziś, jak i codziennie, otrzymujemy znacznie więcej niż kielich psalmisty. Jest to kielich Eucharystii: “Bierzcie i pijcie…”
Hebrajskie słowo כּוֹס [kôs] znaczy w formie żeńskiej puchar /kubek /kielich. W kontekście biblijnym odnosi się do błogosławieństwa i obfitości lub gniewu Pana Boga i cierpienia. Słowo to pochodzi od nieużywanego czasownika o znaczeniu: trzymać razem. Greckim odpowiednikiem tego słowa jest ποτήριον [potērion].
