Jeden talent do równowartość 45 kg srebra. Nie jest łatwo ukryć taką ilość w ziemi. Ileż trzeba trudu, żeby znaleźć miejsce, żeby nie dać się przyłapać. Żeby to srebro nie stało się dla kogoś skarbem zakopanym w ziemi.
Skąd więc taki pomysł? Lęk przed karą? Więc mógł poprosić o pomoc, o poradę innych. Bał się krytyki?
Zamknięty w swoim świecie, w swoim myśleniu podjął trud, który sprawił, że ani nie poczynił postępów, ani nie uniknął kary, czy krytyki z ust pana.
Czy przyjmuję dary, które w swej obfitości i hojności daje mi Pan? Co z nimi robię? Czy potrafię poprosić o radę, o pomoc innych? A może wolę zakopać Boże dary w ziemi?
