Wstać (ἀνίστημι anistēmi)

Odchodząc stamtąd, Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! A on wstał i poszedł za Nim. (Mt 9,9)

καὶ παράγων ὁ Ἰησοῦς ἐκεῖθεν εἶδεν ἄνθρωπον καθήμενον ἐπὶ τὸ τελώνιον Μαθθαῖον λεγόμενον καὶ λέγει αὐτῷ ἀκολούθει μοι καὶ ἀναστὰς ἠκολούθησεν αὐτῷ.

Aby pójść za i z Jezusem rzeczywiście trzeba wstać, zrobić pierwszy krok. Do tej pory Mateusz siedział przywiązany do cła. Dosłownie siedział “na cle”. Teraz z mocy Słowa wyrusza wolny.

Pierwsze kroki prowadzą do domu. Do wspólnoty celników i grzeszników, którzy ucztują z Jezusem. Uzdrawiajaca łaska wspólnego przebywania z Jezusem jest dziś i dla mnie. Podnosi mnie, idę, wchodzę do domu, siadam do stołu, karmię się miłosierdziem.

Rosae Trinitatis

Jedna uwaga do wpisu “Wstać (ἀνίστημι anistēmi)

  1. „Do celnika Mateusza przyszedł Pan, czy przemieni jego życia pełne plam?” To trudne… Czy trzeba być grzesznym, żeby doznać takiej łaski? A co ze mną?

Komentarz