Jedno słowo (εἷς λόγος heis logos)

Rozsądziwszy zaś Jezus powiedział im: Zapytam was i Ja słowem jednym, któremu, jeśli odpowiedzielibyście Mi i Ja wam powiem, w czyjej mocy to czynię. (Mt 21,24)

ἀποκριθεὶς oδὲ ὁ Ἰησοῦς εἶπεν αὐτοῖς· ἐρωτήσω ὑμᾶς κἀγὼ λόγον ἕνα, ὃν ἐὰν εἴπητέ μοι κἀγὼ ὑμῖν ἐρῶ ἐν ποίᾳ ἐξουσίᾳ ταῦτα ποιῶ.

respondens Iesus dixit illis interrogabo vos et ego unum sermonem quem si dixeritis mihi et ego vobis dicam in qua potestate haec facio.

To jedno słowo ma moc pojednać Niebo z ziemią, połączyć Stary i Nowy Testament. Ono objawia moc zstępującą z góry, gdyż jest pierwsze. Ono jest “w początku” (ἔν ἀρχῇ).

Dziś, gdy już rozkręcił się kolejny adwentowy dzień, rozpoznaję, że wszystko jest zakotwiczone, umocowane, w Słowie. Ono działa z mocą. Z istoty swej, z natury, z tego, co jest w Nim światłem, ἐξουσία [exousia] – “z substancji, z istoty”.

Odpowiedzieć na jedno słowo oznacza wejść w dialog, przyjąć to światło i moc, które pojednają mnie z Niebem i ludźmi.

Jeden ze wschodów widzianych z Karczówki.

Komentarz