Maryja wszystkie te słowa zachowywała razem, rozważając w Swoim sercu. (Łk 2,19)
ἡ δὲ Μαριὰµ πάντα συνετήρει τὰ ῥήµατα ταῦτα συµßάλλουσα ἐν τῇ καρδίᾳ αὐτῆς.
Maryja zbierała wszystkie wspomnienia o swoim Synu, dodawała jedne do drugich. Wszystkie te wspomnienia i wydarzenia, mając je w sercu, rozważa, roztrząsa. Septuaginta używa słowa symballo na określenie rzucania się wspólnymi siłami do walki (por. 1 Mch 4,34), stoczenia bitwy (por. Łk 14,31). Termin ten w plastyczny sposób opisuje, co działo się w Maryi – ona zestawia to wszystko, co wie o Swoim Synu, co mówią o Nim pasterze, i próbuje Sobie wytłumaczyć niejasności.
Wyjaśnienie przychodzi, kiedy rozważam Słowo z perspektywy Paschy Jezusa. Cała historia zbawienia, moja osobista historia, Słowo do mnie kierowane, znajdują wyjaśnienie, gdy osią staje się Krzyż Chrystusa.

Bóg rozpoczął wszystko od Maryi. Od Maryi Bóg zaczął dzieło nowego stworzenia przez Jej niepokalane poczęcie. Z Nią rozpoczął dzieło odkupienia, powołując Ją na Matkę Zbawiciela Ona, która zachowywała i rozważała w sercu wszystkie wydarzenia związane z Jezusem, chce uczyć nas spojrzenia wiary na nasze życie.