Wtedy więc wszedł i inny uczeń, który przyszedł pierwszy do grobowca i ujrzał i uwierzył
τότε οὖν εἰσῆλθεν καὶ ὁ ἄλλος μαθητὴς ὁ ἐλθὼν πρῶτος εἰς τὸ μνημεῖον καὶ εἶδεν καὶ ἐπίστευσεν·
Dziś dwa słowa których teologicznie w Ewangelii św. Jana nie da się oddzielić. Jedno bez drugiego pozostaje w zawieszeniu, w oczekiwaniu na dopełnienie. To jakby ktoś grał gamę G-dur i zatrzymał się na siódmym stopniu czyli na dźwięku fis 🤣 A te wszystkie dźwięki czekają na dopełnienie. Dlaczego? Bo to jest harmonia, następstwo dźwięków. Tak właśnie jest z „widzeniem”. Abyście widząc co się dzieje w Kościele, w świecie, we własnym życiu, domu, podwórku, w drodze, nad jeziorem, przy drzwiach zamkniętych UWIERZYLI tzn przylgnęli z miłością do Zmartwychwstałego.