Lecz te (słowa, rzeczy, sprawy) powiedziałem wam, abyście, gdy przyjdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja powiedziałem wam. (J 16,4a)
ἀλλὰ ταῦτα λελάληκα ὑμῖν ἵνα ὅταν ἔλθῃ ἡ ὥρα αὐτῶν μνημονεύητε αὐτῶν ὅτι ἐγὼ εἶπον ὑμῖν.
Słowo Boże, oprócz naszego myślenia, serca, formuje także naszą pamięć. Nie polega ona tylko na przechowywaniu danych, informacji. Raczej staje się zasadą “egzegezy” wydarzeń. Jest noszeniem w sercu Osoby Jezusa. Nie bez powodu mowa o sercu, gdyż łacina na określenie zapamiętywania używa słowa recordare. W rdzeniu tego czasownika jest słowo cor (łac. serce).
Przypominam sobie, to znaczy wydobywam z serca, Słowa Jezusa. Lecz najpierw mam dać tyle miejsca, tak często słuchać, aby Słowo zamieszkało we mnie. Zamieszkało między nami.
