Znowu (πάλιν palin)

I wy więc teraz smutek macie; znowu zaś zobaczę was i rozraduje się wasze serce, i radości waszej nikt nie zabierze od was. (J 16,22)

καὶ ὑμεῖς οὖν νῦν μὲν λύπην ἔχετε· πάλιν δὲ ὄψομαι ὑμᾶς, καὶ χαρήσεται ὑμῶν ἡ καρδία, καὶ τὴν χαρὰν ὑμῶν οὐδεὶς αἴρει ἀφʼ ὑμῶν.

Są takie słowa w naszej mowie zwyczajne, mają swoją funkcję gramatyczną, informacyjną. One jednak czytane w Ewangelii nabierają nowego kolorytu, znaczenia. Zaczynają brzmieć jakoś tak na nowo.

Takim słowem jest “znowu”. W polskim brzmieniu to słowo ma coś z nowości, świeżości. Po grecku brzmi πάλιν palin. “Nowość” oznacza w tym wypadku nowe życie paschalne, z Jezusem żywym, realnym. Wychodzimy z ideologii na korzyść ponownego i nowego spotkania. Nie spotykamy Go takiego sprzed Paschy, ale Tego, który wszystko czyni nowe. Czyli “znów” nie jest powrotem do starego, lecz objawieniem nowej radości serca.

Późno napisałem, za pięć dwunasta, ale jeszcze się załapałem na piątek.

Komentarz