Ἐγένετο δὲ ἐν τῷ λέγειν αὐτὸν ταῦτα ἐπάρασά τις φωνὴν γυνὴ ἐκ τοῦ ὄχλου εἶπεν αὐτῷ· μακαρία ἡ κοιλία ἡ βαστάσασά σε καὶ μαστοὶ οὓς ἐθήλασας
Stało się zaś gdy On mówił podniosła głos pewna kobieta z tłumu i powiedziała do Niego: Szczęśliwe łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś.
Miłość matki, jej ciało jest miejscem początku każdego, ludzkiego życia. Piersi to bezpieczeństwo, ciepło i pokarm dla całkowicie bezbronnego dziecka. Zapewne ta kobieta z tłumu wie o czym mówi. Prorok Izajasz podkreśla, że piersi Jerozolimy to źródło pocieszenia: ażebyście ssać mogli aż do nasycenia z piersi jej pociech; ażebyście ciągnęli mleko z rozkoszą z pełnej piersi jej chwały. (Iz 66,11). Sam Jezus doświadczył czułości swojej Matki. To było szczęście ich Obojga. Lecz jest większe jeszcze szczęście: Słuchanie i strzeżenie Słowa w sercu. Szczęśliwe serce, które nosi Je w sobie.
