Nie bójcie się
(μη φοβεισθε – me fobeisthe)
J 6, 20:
On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się».
Lęk uczniów wywołany nagłym i nieoczekiwanym pojawieniem się Jezusa był nierozumny. Myśleli, że to zjawa jak pisze Mateusz. No właśnie, te nasze fantazje karmią nas strachem i zasłaniają obecnego, nawet wśród życiowych burz, samego Boga. Tymczasem Łukasz mówi, że Jezus „widząc jak trudzili się, przyszedł do nich”. Bóg przychodzi aby nam pomóc a nie zamieniać nasze życie w jakiś koszmar. W Ps. 53 czytamy: „Ci, którzy nie wzywają Boga, tam zadrżą ze strachu, gdzie bać się nie ma czego”. Moim najlepszym lekiem uspokajającym jest pastylka słowa: „Ja jestem” i, zapewniam was, jest skuteczna i nie ma skutków ubocznych.