Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona (uboga wdowa) zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie. (Mk 12,44)
πάντες γὰρ ἐκ τοῦ περισσεύοντος αὐτοῖς ἔβαλον αὕτη δὲ ἐκ τῆς ὑστερήσεως αὐτῆς πάντα ὅσα εἶχεν ἔβαλεν ὅλον τὸν βίον αὐτῆς.
Wszystko – znaczy ogół rzeczy i spraw bez wyjątku oraz pełność.
Jest to piękne słowo. Wszystko albo nic – mówimy. Uboga wdowa prawie nic nie miała, a potrafiła dać wszystko. Nie ma tu skąpstwa, jest szczodrość, hojność i pełnia. Hojnego dawcę miłuje Bóg. Tacy ludzie są podobni do Boga, który wszystko, łącznie z Sobą Samym, nam darował. Uboga wdowa swoim zachowaniem przykuła wzrok Jezusa, a dzisiaj “wrzucając wszystko” zwróciła też moją uwagę.
