On zaś nie odpowiedział jej (ani) słowem. I podszedłszy, uczniowie Jego prosili Go mówiąc: Uwolnij ją, gdyż krzyczy za nami. (Mt 15,23)
ὁ δὲ οὐκ ἀπεκρίθη αὐτῇ λόγον. καὶ προσελθόντες οἱ μαθηταὶ αὐτοῦ ἠρώτουν αὐτὸν λέγοντες· ἀπόλυσον αὐτήν, ὅτι κράζει ὄπισθεν ἡμῶν.
Brak Słowa Jezusa w uczniach wywołuje zniecierpliwienie. Przyzwyczajeni są do natychmiastowej reakcji Mistrza, np. gdy chwycił Piotra tonącego. Tym razem Słowo milczy. Dlatego proszą Jezusa, dosłownie – uwolnij ją.
Dla kobiety kananejskiej brak odpowiedzi prowokował do jeszcze bardziej natarczywego wołania, wzmagał jej wiarę, która ostatecznie pochwyciła Serce Jezusa.
O niewiasta, wielka jest twoja wiara, która się nie poddała, nie zniechęciła, nie odwróciła na pięcie z obrażonym tonem: “Nie, to nie, bez łaski”, lecz zdobyła Jego Serce pełne Słowa Życia.
