Skąd (πόθεν pothen)

Powiedział do Niego Natanael: Skąd mnie znasz? Odrzekł mu Jezus: Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem. (J 1,48)

λέγει αὐτῷ Ναθαναήλ πόθεν με γινώσκεις ἀπεκρίθη Ἰησοῦς καὶ εἶπεν αὐτῷ πρὸ τοῦ σε Φίλιππον φωνῆσαι ὄντα ὑπὸ τὴν συκῆν εἶδόν σε.

Skąd mnie znasz? Natanael chyba nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo głęboko sięga poznanie Jezusa. Widziałem Cię… Widziałem, gdy zaistniałeś, gdy nabierałeś kształtów (por. Ps 139,15). Widzę szlachetność twego serca, intensywność pragnień.

Zatem odpowiedź brzmi: Nie stąd, nie z tego, co widoczne dla oczu. Pan zna i kocha, kocha i zna. Poznaje i kocha, gdyż poznanie i miłość w Bogu są tożsame. Nie ma rozdarcia między wiedzą i miłowaniem.

Piękno wydobywa się nawet z betonu.

Komentarz